Naukowcy przewidują zmiany po zakończeniu Międzynarodowego Roku Polarnego
|
W ubiegłym roku zespół naukowców pod kierownictwem Williama Montevecchi wyposażonych w urządzenia do monitorowania około 200 gatunków ptaków żyjących u wybrzeży Atlantyku w okolicach Nowej Funlandii i Nunavut, na podstawie których naukowcy obserwują zmiany w arktycznym ekosystemie.
Jednak planowane cięcia dofinansowania doprowadzą do drastycznego okrojenia jego 25-osobowego personelu o około trzy czwarte, zatem Montevecchi (profesor oceanologii Memorial University of Newfoundland) nie ma pojęcia, kiedy znów pomiary i liczenie ptaków przez naukowców zostanie wznowione.
"Jesteśmy wdzięczni, że mieliśmy szansę wykonać te badania, jednak kiedy dotacje zostaną obcięte, kontynuacja będzie trudna", powiedział Montevecchi.
Dotacje w tym przypadku mają oficjalnie zakończyć się pod koniec marca wraz z zamknięciem Międzynarodowego Roku Polarnego (IPY) - dwuletniego światowego programu, śledzącego między innymi skutki globalnego ocieplenia na Arktyce i Antarktyce. Oprócz zmian klimatu, badaniami została objęta unikalna bioróżnorodność i geografia fizyczna tych regionów oraz zdrowie i kultura ludów północy.
Montevecchi był jednym z ponad 50.000 naukowców z całego świata, pracującym przy 228 projektach w ciągu 50 lat, podczas których dokonano po raz pierwszy kompleksowego badania dwóch regionów polarnych.
W Kanadzie rząd federalny krytycznie ustosunkował się co do przyszłości Arktycznej części Kanady, gdzie ogromna część Kanadyjskiej masy lądowej i linii brzegowej może stać się dla naukowców systemem wczesnego ostrzegania zachodzących zmian ekologicznych, które następnie mogą pojawić się w innych miejscach. Póki co nasza wiedza na ten temat jest bardzo powierzchowna.
150 milionów dolarów dofinansowania.
Na początku IPY (Roku Polarnego) rząd przeznaczył 150 milionów dolarów w ciągu sześciu lat na projekty związane zarówno ze zdrowiem jak i środowiskiem naturalnym, ale większość tych środków miała być wydatkowana w ciągu pierwszych dwóch lat.
Dla kanadyjskich naukowców takich jak Montevecchi IPY był dobrodziejstwem, pojawiającą się możliwością podjęcia mniejszych projektów badawczych i rozwinięcia ich lub rozpoczęcia nowych badań od początku w celu oszacowania wpływu ogólnego wzrostu temperatury na niewielkim ale najbardziej zagrożonym obszarze.
Jednak każdy kij ma dwa końce: rozpoczęte badania mogą nie zostać zakończone w przypadku braku dalszych środków finansowych co kwestionuje zasadność pracy nad nimi. James Drummond, naukowiec z instytutu badań atmosferycznych z Uniwersytetu Dalhousie, który stoi na czele Laboratorium do spraw atmosfery i środowiska polarnego (Pearl) zastanawia się, co będzie się działo, kiedy IPY się skończy.
"Prowadzimy obecnie negocjacje z różnymi szczeblami rządu aby sprawdzić, czy istnieją jakiekolwiek szanse na kontynuowanie badań, czy będą musiały zostać przerwane", powiedział Drummond.
Zespół Drummonda, który składa się z około 50 naukowców z ośmiu uniwersytetów, rozpoczął kompleksowe monitorowanie atmosfery Arktyki, od zmian klimatu, jakości powietrza po stan warstwy ozonowej.
"Sytuacja w tej chwili jest taka, że nie ma programu finansowania badań w Kanadzie, który byłby przewidziany dla tego typu prac, dlatego będziemy musieli utworzyć własny lub umrzeć", stwierdził.
IPY reprezentowało sobą finansowe wsparcie dla nieproporcjonalnie dużej ilości projektów w porównaniu do tych, które utrzymują się z tradycyjnych źródeł dotacji, takich jak NSERC powiedział Montevecchi.
Profesor geografii Antoni Lewkowicz z University of Ottawa, który szefuje kanadyjską częścią badań nad międzynarodową zmarzliną, sugeruje możliwość pozyskania nowych instytucji finansujących ukierunkowanych na północne obszary naszego globu.
"Istnieje szereg propozycji w tym długoterminowe, ale kanadyjskie wsparcie finansowe dla tych działań nie jest pewne", powiedział Lewkowicz.
Zakończenie terenowych prac badawczych nastąpi w marcu 2009 r.
Środowisko naturalne Kanady jest częścią 20 większych projektów badawczych, gdzie naukowcy stoją na czele pięciu z nich. Finansowanie każdego z tych projektów przewidziane jest do 2011 r. - mówi rzecznik agencji Dorothy Stewart-Paul - jednak większość prac kończy się w 2009 roku.
Przykładem może być projekt Oasis dotyczący Środowiska naturalnego Kanady, który monitoruje zubożenie ozonu i rtęci w Arktyce, gdzie ostatnia wielka kampania odbędzie się na morzu niedaleko Barrow, na Alasce, w marcu 2009.
Pozostałe fundusze wesprą "zamknięcie procesu gromadzenia danych, zarządzania nimi, ich analizowania, publikację wyników, pozostałe działania związane z zamieszkującą północ ludnością oraz transferem technologii", oświadczyła Stewart-Paul.
Jednak zaznaczyła przy okazji, że nie każdy projekt zakończy pracę w tym roku: jednym z badań, które nadal będą prowadzone do wiosny 2010 roku jest obserwacja rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń dokonanych przez człowieka w atmosferze Arktyki na stacji Yukon.
Niektóre z projektów badawczych nie będą mogły być kontynuowane po zakończeniu IPY (International Polar Year) z powodu kosztów, w szczególności badania skażenia ołowiem koła podbiegunowego prowadzone na pokładzie arktycznego lodołamacza Amundsen, gdzie koszty ostatnich czterech lat wyniosły 40 milionów $, co czyni go najdroższym z programów badawczych.
Badający zanieczyszczenie ołowiem David Barber podchodzi realnie do możliwości przyszłego finansowania i nie widzi żadnego sposobu na zdobycie dodatkowych funduszy, ponieważ "projekt był (i jest) bardzo drogi."
W rezultacie jego grupa poszukuje do współpracy partnerów z 27 krajów mających udział w badaniach monitorujących topnienie lodu morskiego, z nadzieją kontynuowania niektórych badań.
Zachód polarnego słońca. |
Niepewna przyszłość oznacza trudne wybory.
Informacje na temat wielu naukowców, który rozmawiali z kanadyjską stacją CBC, dotyczą nie tyle braku środków na te cele, ile niepewnych wiadomości pochodzących ze źródeł rządowych.
Ministerstwo do spraw Indian i Północnej Kanady obsługujące środki finansowe IPY (International Polar Year), nie odpowiedziało na prośbę dotyczącą sprecyzowania informacji co do przyszłości i statusu dalszego finansowania.
W przemówieniu w parlamencie z 2007 r. konserwatywny rząd wezwał do utworzenia Arctic Research Station (Arktycznej stacji badawczo-rozwojowej), jednak od tamtej pory nie podjęto konkretnych działań, choć obecny plan budżetowy (informacja na dzień 21.01.2009 roku) może przynieść więcej informacji na ten temat, szczególnie po dwóch ubiegłorocznych badaniach ufundowanych przez rząd widać, jak sprawa stacji arktycznej powinna wyglądać.
Rządowa Kanadyjska Komisja Polarna prowadząca badania arktyczne wezwała do 25-letniego planu i 25 milionów dolarów na utworzenie ogólnopolarnych (pan-northern) sieci około 12 głównych północnych stacji badawczych od Labradoru do Yukonu. Finansowana przez rząd ekspercka Rada Akademii Kanadyjskich opublikowała w listopadzie raport żądając stacji badawczej High Arctic Research Station, by skoncentrować się na nauce i zarządzaniu ochroną środowiska oraz zmian klimatycznych, w uzupełnieniu do zrównoważonego rozwoju zasobów i promowanie zdrowego i zrównoważonego rozwoju, pozostawiając pewne nadzieję, że przyszłe badania mogą mieć bazę.
Jednak do tgo czasu do liderów grup badawczych należy podejmowanie trudnych decyzji. Montevecchi spodziewa się, że jego budżet skurczy się nawet o 25 procent w stosunku do roku poprzedniego (2008).
Lewkowicz, którego budżet finansował w terenie badania ośmiu studentów w ostatnich latach stwierdził, że obecne środki starczają na pokrycie kosztów dla jednej lub dwóch osób.
Drummond zapowiedział, że posiada wyszkolonych ludzi, którzy są w stanie kontynuować pracę nad projektem; stwierdził: "nastąpi uśpienie dotychczasowych działań i przeniesienie aktywności na inne obszary, jeśli nie będzie natychmiastowej kontynuacji kilku programów."
Montevecchi powiedział, że wszyscy badacze wiedzieli otrzymując dotacje, że kiedyś się one skończą, więc nikt nie powinien być zaskoczony. Jednak przyznał, że gdy program został ogłoszony jednym z pierwszych pytań, które się pojawiło było - czy są szanse, aby niektóre z prac mogły być kontynuowane.
"Mam wielką nadzieję, że znajdziemy sposób, aby kontynuować te projekty mówi. Te projekty to rodzaj badań, które powinny być prowadzone w czasie dziesięciu lat lub więcej."
Jednak do tej pory czekają na odpowiedź w tej sprawie.
"Nie było dotychczas żadnej wiadomości, a brak informacji każe mi myśleć, że to koniec naszych działań. Stoimy w martwym punkcie", powiedział.
Portal Arktyka poleca
Kamczatka i jej ludy autochtoniczne
Unikatowe opracowanie Marii Dybowskiej na temat życia, pracy i twórczości znakomitego polskiego uczonego - Benedykta Dybowskiego. Opisy ludów autochtonicznych zamieszkujących Syberię.
mariadybowska[at]interia.pl
Polskie projekty arktyczne
Podsumowując - polskich projektów dotyczących badań nad ludami Arktyki jest niewiele i jeśli już są, to są one rozproszone po instytucjach naukowych lub prowadzone przez naukowców - pasjonatów tego regionu. Możemy wymienić tu kilka znaczących nazwisk: Jacek Machowski, Marian Adamus, Maria Magdalena Kośko, Piotr Klafkowski i inni - jako reprezentanci nauk humanistycznych rzecz jasna.
Postaramy się zatem skupić w tym miejscu i opisać polskie dokonania i osiągnięcia związane z Północą, szczególnie w kontekście zamieszkałych tam ludów, choć nie tylko.
Zobacz fascynujący świat lodu na filmach |